• kryteria

    ię muszą tak reklamować, to już z nimi niedobrze". Nie rozumiem tego. Ja się z Tobą zgadzam, a nawet chętnie bym tutaj zadał kilka niewygodnych pytań producentom/dostawcom oczyszczalni, gdyby była atmosfera (z obu stron) do takiej dyskusji. Ale jak wspomniałem - nasi współużytkownicy nie lubią płatnych postów, a dostawcy nie lubią niewygodnych pytań.

     

    2. Kryteria  Miło mi, że sięgnąłeś do mojego zestawienia.

    Co do rankingu - nie tak łatwo by było pogodzić wszystkie oczekiwania. Każdy budujący jest (mniej więcej) świadomy kwestii przenikania ciepła, akustyki itp, więc ranking pustaków jest dość łatwo zrobić. To samo z rynnami czy drzwiami. Ale oczyszczalnia? Powszechne oczekiwanie jest takie, żeby za jednorazowy jak najmniejszy wydatek odfajkować sobie problem ścieków raz na zawsze.

     

    Tak jak pisałeś - koszty obsługi nie różnią się jakoś diametralnie, a dopóki się POŚ nie zepsuje, to każdy jest dobry.

    Osobiście nie lubię kompresorów. Ale prawdą jest, że ich konstrukcja i materiały są coraz lepsze i ich bezawaryjność jest lepsza niż 20 lat temu.

    Osobiście wolę pompy, bo są łatwiejsze do zastąpienia i materiały w nich są mniej obciążone niż drgająca membrana czy zaworki zwrotne w kompresorach.

    Osobiście nie lubię przesadnej komplikacji oczyszczalni. To jest wyjątkowo wredne środowisko, które bardzo nie sprzyja technice. Pamiętajmy, że każda awaria jest nieuchronna i jest tylko kwestią czasu. Jeśli układ jest prosty, to ten czas jest bardzo długi. Im więcej elementów, które się mogą zepsuć, tym ten czas krótszy. Prawdopodobieństwa awarii się sumują (czy mnożą ).Wcale nie przynudzasz. Wręcz przeciwnie, zainspirowałeś mnie do poszukiwania nowych rozwiązań. Czy pisząc o złożu biofiltracyjnym masz na myśli oczyszczalnię hydrobotaniczną? (roślinną, korzeniowo - gruntową, gruntowo - roślinną, ogrodową, hydrofitową, mineralno - trzcinową i wiele innych nazw, czy ja na pewno piszę o tym samym?)

     

    Wracając do tematu: otóż uważam, że można stworzyć ranking oczyszczalni biologicznych. Jeśli można dla opon zimowych dlaczego nie dla oczyszczalni.

    Powiem więcej, będzie to jeszcze łatwiejsze, ponieważ można się oprzeć na obiektywnych i niezależnych danych: raportach z badań zgodności z normą 12666-3.

    W testach ADAC badano zachowanie opon na mokrej nawierzchni, suchej, lodzie, śniegu, zużycie bieżnika, paliwa i hałas. Na tej podstawie stworzono ranking.

    Czy nie da się zrobić rankingu oczyszczalni W KATEGORIACH: efektywność oczyszczania, odporność na przeciążenia, na nieobecność domowników, domestosy i co tam jeszcze się bada w tych laboratoriach? Wtedy każdy sobie będzie mógł wybrać zwycięzcę w kategorii na której mu najbardziej zależy - jeśli go będzie stać oczywiście. I podobnie jak w teście opon nie należy brać pod uwagę ceny oczyszczalni. Każdy potrafi liczyć i sam oceni czy stać go na oczyszczalnię z 1, 2 czy kolejnych miejsc. Ale niech t będzie wybór świadomy. Ja takiego rankingu nie zamierzam tworzyć z dwóch powodów. Po pierwsze nie znam się na tym. Po drugie: jeśli się dalej zacznę wgryzać w temat to już wiem, że do wiosny nie zdążę poczytać o instalacjach, ociepleniu, stolarce i wielu wielu innych rzeczach, o których powinienem mieć przynajmniej blade pojęcie wykańczając dom. Stąd moja prośba: Niech ktoś (czytaj profesjonalista) pokusi się o zrobienie takiego rankingu.

    Mall, Aquatech, Delfin, Salher, Roth, Poliplast, Centroplast, Kingspan, Rewatec, Traidenis, Ecocube, Sotralentz, Aquamatic! Ludzie ile jeszcze tego jest?!!! Kto ma czas, żeby przez to wszystko przejść?!!! Które ze złożem, które z kompresorem, które z normą... ile kwh

    Co do konkretnych technologii, to jadąc od końca:

    - Odradzam osad czynny. Najbardziej wrażliwy, najtrudniejszy do utrzymania w dobrej kondycji, ogólnie himeryczny i nieodporny.

    - Jak już coś napowietrzanego, to z jakimiś kształtkami, które będą pełnić rolę złoża zatopionego. Koledzy chwalą sobie ekopol, ja widziałem kiedyś bardzo fajne złoże pływające ecobeton, ale nie potrafię go teraz znaleźć.

    - Złoża biologiczne różnej konstrukcji (kształtki plastikowe, kratki, geowłókniny itp). Dobre, bo odporne i w znacznym stopniu samoregulujące się. Wadą jest to, że na dnie jest pompa, która recyrkuluje ścieki z powrotem na górę, bo jeden przelot przez złoże nie wystarcza do dokładnego oczyszczenia. W efekcie na odpływie mamy mieszaninę ścieków, które zrobiły 100 przelotów i takich zupełnie świeżych. Oczywiście proporcje są takie, że w sumie jest ok.

    - Pewien dyplomant z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu wykazywał kiedyś, że najlepsze wyniki oczyszczania w POSiach uzyskuje się na filtrach piaskowych. Godne polecenia, bo proste i wymiana piasku po jakimś czasie niekłopotliwa. Odmianą tego są złoża biofiltracyjne na różnych podłożach, które tym się różnią od zwykłych złóż biologicznych, że są bardzo "gęste" i do oczyszczenia potrzeba tylko jednego przelotu ścieków przez nie. Wadą jest to, że ścieki oczyszczone wychodzą dość nisko.

    A więc jeżeli liczy się dla ciebie efekt oczyszczania, to proponuję poszperać wśród tych ostatnich.

    Aha! I bardzo ważne jest, aby całość nie była zbyt mała. Musi być wstępny osadnik przepływowy, bo on jest buforem zabezpieczającym część tlenową przed różnymi szkodliwymi chwilowymi czynnikami. I wtedy domestos nie straszny! Czy wszystko będzie w jednym, czy w dwóch zbiornikach - to bez znaczenia. Byle ten osadnik nie miał mniej niż 300-600 l na osobę (ale minimum 1500-2000 l).

    I na koniec o normie EN 12566-3. Chopinetka dała linka do bardzo ciekawej dyskusji specjalistów, ale są to specjaliści od LITERY prawa. Na nasz użytek jest ważne, że ta norma opisuje jednolity dla wszystkich sposób badania oczyszczalni. I efektem tego badania jest raport niezależnej instytucji, który podaje, jakie oczyszczalnia ma wyniki i jakie zużycie prądu. I to jest ten obiektywny ranking! Masz w takim raporcie podane trzy parametry wymagane dla POŚ: BZT, ChZT i zawiesina ogólna. Im są mniejsze (a % usunięcia większy) tym lepiej. Im mniejsze zużycie prądu, tym koszty eksploatacji niższe.

    Kto takiego badania nie ma, albo ma, ale wyniki są kiepskie, ten się chwali drugim stopniem czystości wody.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :