• plażowicze

    Rodacy po 1989 roku zatracili świadomość swojego miejsca w szeregu ,każdy chce być lepszy,bogatszy,"mondrzejszy",mieć lepsze auto ..etc..ale nie zawsze to się udaje ....bo słychać,czuć i widać.....przeszkadza jakiemus korposzczurowi polskie dziecie na polskiej plazy ale juz na hiszpanskiej plazy gdzie jest ludz na ludziu i hiszpanksie dzieci i dorosli strasznie krzycza to juz mu to nie przeszkadza wez stary mniej kompleksow mieji, którzy tak teraz krytykują głośne dzieci zapomnieli jak sami byli dziećmi. Tylko wtedy hałasujące dziecko na wakacjach to było coś normalnego. Ludzi na wakacjach było tyle samo a może więcej bo nie było takich możliwości wyjazdu za granicę. I nikt nie narzekał. No bo nie było internetu. Każdy był normalny i nie dążył by choć w sieci zaistnieć. Jedyne co łączy wszystkie zmiany, przekształcenia i ewolucje to hałasujące dzieci. One jedne się nie zmieniają do puki dziećmi są. To ich radość. A ci, którzy dziś dorośli, nie są szczęśliwi bo nie mieli szczęśliwego i radosnego dzieciństwa. Nie mają co wspominać. Wychowane w "kagańcach" na inteligentów od pierwszego dnia życia nie wiedzą co to dzieciństwo.o żadna nagonka na polskie morze. Prawdą jest , ze nad Bałtykiem trudno wypoczywać, bo jak nie smród papierochów to głośna muzyka z przenosnych głośników, i piski dzieci a do tego zrzędzenie ich opiekunów. Masakra. Ale nie myslcie, że na plaży we Włoszech, czy w Chorwacji jest inaczej w sezonie ta sama masakra. Polecam góry większa- przestrzeń i ludzie inni - bardziej kulturalni i lubiący dźwięki przyrody a dzieci bardziej ogarnięte,


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :