koniec z podpisanymi zeszytami w szkole, w których wypracowania będą oceniane w formie pisemnej - oceny to dane wrażliwe, a imię i nazwisko dziecka to dana osobowa, a zeszyt w szkole można zgubić i dane wrażliwe wyciekną (może niektóre szkoły już tak mają, bo znam przykład szkoły, która to poważnie rozważała, ale nie wiem czy wprowadziła)Ławki w szkołach tylko jednoosobowe jak podczas matur, do tego oddzielone ścianami, by dzieci nie zaglądały sobie do zeszytów i nie ogłaszały swoim rodzicom wieści typu "sąsiad dostał pałę, a ja dostałem szóstkę", bo to poważny wyciek danych klimatyzacja Ochota    wrażliwych.ale skoro jesteś "czysty" to czym się przejmować ??? Profilaktyka, mówi Ci to coś? Przecież u nas każdy jest trzeźwy, nawet ten pijany tak mówi i co chcez żeby np.pijany kierowca autobusu wiózł Twoje dziecko do szkoły ? Pewnie tak skoro Ci przeszkadza profilaktyczne badanie trzeżwości

Koniec z wywoływaniem dziecka do tablicy w obecności całej klasy - dziecko może zacząć się jąkać (dana wrażliwa), może dostać negatywną ocenę (dana wrażliwa), może dostać jakąkolwiek ocenę (dana wrażliwa)...

I tak można do nieskończonego i dogłębnie przemyślanego absurdu... nie chodzi o to by robić z pracownika alkoholika, ale chodzi o bezpieczeństwo w pracy. Wiesz ile zachodu jest z wypadkami w pracy ?. Nie wspomnę już gdy pracownik jest pod wpływem alkoholu i narażone jest nie tylko jego bezpieczeństwo, ale i innych.

RODO ma szczytny cel, zgadzam się z Tobą całkowicie, wystarczy rozporządzenie przeczytać ze zrozumieniem (ilu z dyskutantów przeczytało? ja przeczytałem rok temu w całości, gdy wchodziło w życie, wcale nie musiałem, chciałem zwyczajnie poszerzyć swoją wiedzę). Natomiast praktyczna interpretacja ów szczytny cel obróciła w pył. Pytanie: kogo o to obwiniać? Czy twórców RODO, którzy zostawili pole do absurdalnych interpretacji, czy tych którzy nie potrafią RODO zinterpretować i wdrożyć bez przekraczania granic absurdu?

Najgorszym rodzajem głupoty jest głupota wymyślona za pomocą inteligencji - ciekawi mnie czy nadchodząca wielkimi krokami sztuczna inteligencja będzie generować głupoty większe czy mniejsze niż inteligencja naturalna 

To skrajnie idiotyczna nadinterpretacja - daną drażliwą może być choroba alkoholowa, ale poziom alkoholu we krwi nie oznacza choroby alkoholowej. RODO to nie tyle kpina z ludzkiego rozumu (w pozostałych krajach (UE rozporządzenie funkcjonuje w dokładnie takiej samej wersji jak u nas, ale inni nie utrudniają sobie życia i nie prze i nadinterpretują jego zapisów) ile typowo polski nawyk do dzielenia włosa na czworo i samoutrudniania sobie życia. RODO ma na celu ukrucić handel danymi osobowymi, a zwłaszcza danymi wraźliwymi (np. koncerny ubezpieczeniowe potrafiłyby "ozłocić" gościa, który przekazałby im pełną bazę wszystkich pacjentów szpitala). Tylko tyle i aż tyle... Polacy z kolei sami sobie strzelają w kolano i zbierają zgody na przetwarzanie danych, których przetwarzanie jest obowiązkowe z mocy prawa....

Ja czekam na to, aż ktoś wpadnie, aby zbierać upoważnienia do przetwarzania danych przez ITD lub Policję... Jak nie potpiszę takiej zgody to co, mandatu minie wlepią? (nawiasem fajnie by było)

Idąc tym torem bezmyślności zapytanie pracownika "jak się masz" byłoby niezgodne z RODO, gdyż odpowiedź będzie daną wrażliwą i należałoby ją zadawać tylko w obecności policji, ale z kolei fakt wezwania pracownika na spotkanie z policją będzie również daną drażliwą i należałoby takie wezwanie wykonać w ukryciu, tak by osobom postronnym nie ujawnić danej wrażliwej, bo osoby postronne mogą fakt wezwania zinterpretować jako "problemy z prawem", a "posiadanie problemu z prawem" to dana wrażliwa.. z tym porównaniem choroby alkoholowej do poziomu alkoholu we krwi nie oznaczającym choroby zawodowej "strzelił a nie nabił". Chory na chorobę alkoholową to pije prawie ciągle i ma przeważnie w ciągu dnia podwyższony poziom alkoholu wynikajacy z jego choroby alkoholowej, przekraczający wg aktualnego prawa 5 promili albo wynoszący w najlepszym razie 2 promile. Rządy ustanawiając monopol na produkcję alkoholu i wprowadzając go do sprzedaży z wysokim Vatem i akcyzą, świadomie wprowadza społeczeństwo w nałóg alkohholowy.Przeciż Ci co używają alkoholu jak by go zaprzestali pić , to rządy musiał być podnieść bardzo wysoko jeden podatek od wynagrodzeń i wtedy zaczęły by się zamieszki . Wg Twojej osobowości to najlepiej należałoby wszystkim pracownikom wszczepić chipa z ciągłym wykrywaczem przekroczenia 2 promili alkoholu w organiźmie i sygnałem alarmowym do komendy policji, aby go odsunęli od pracy w razie oporu. Co byś powiedział wtedy o wrażliowości wszczepienia chipa. Prawo jest instrumentem ochrony interesów klasy panującej pod pozorem bezpieczeństwa ogółu w ten sposób poluje się na pieniądze , stosując tzw. rutynową kontrolę , co oznacza tylko doswiadczenie w kontroli a nie bezpodstawne i bezwzględne kontrolowanie przez tzw. władze kazdego.

Spożywanie alkoholu jest cechą kulturową, wszechobecną, a "bycie w stanie po spożyciu" w bardzo wielu przypadkach ograniczone jest prawem ogólnym i lokalnym w zakładach pracy. 

Mało tego, wiedza innych osób w otoczeniu osoby będącej pod wpływem alkoholu o tym, że jest ona pod jego wpływem może być kluczowa dla zapewniania im bezpieczeństwa.

Brytyjczycy trocę póżno skumali że są poza rynkiem . I teraz żeby eksportować to trzeba będzie sprzedawać taniej o cło i trudniej przez bariery , a towary importowane będą droższe . Przy tym PiSie też nas to czeka , czyli bida Brak słów ? Oni właśnie po to wychodzą żeby być na rynku globalnym ponieważ kontynent europejski to tylko jego mała część! Poza tym Anglicy już oficjalnie mają dość multikulti w swoim kraju a unia europejska wyraźnie się tego przyczynia co jest po prostu haniebne! A kto będzie za nich pracował jak nie będzie multikulti? Anglię znam dokładnie ,od 1975 roku-każdy jej zakątek i zastanawiam się ,czy powrócą do takiego syfu jak mieli przed multikulti, czy sami złapią za miotły i posprzątają. Ktos tu pisał o innych rynkach niż europejski. Wielka bzdura,wszędzie obowiązują cła ,albo mają małe unie handlowe i udrażnianie kanalizacji Warszawa   raczej ciężko będzie angolom wejść na inne rynki-Chiny taniością ich wypchają, a mają coraz lepsze wyroby.Po drugie-to wyspa i transport towarów kosztuje trochę więcej. Co ty majaczysz? Niemcy zrezygnują z Miniacza, Bentleya i innych znanych marek, które same zakupiły i produkują? Nic się nie zmieni - to jest takie straszenie. Poza tym, jak chcesz zobaczyć syf to sobie pojedż do Paryża np. Wyszli z Unii politycznej, a w handlu się nic nie zmieni, bo to się nikomu nie opłaca. To raczej UE będzie musiała drukować puste eurusy co podobno już czyni. Na razie trwa trwa wojna propagandowa podsycana przez unijne korporacje. Jaka będzie rzeczywistość to czas pokaże.

Efekty będą po 3-5 latach. Samej UE nie wróżę więcej niż 10 do rozkładu dlatego cieszy, że PiS chce dbać o polskie interesy. Ale jak na razie więcej gada niż robi. Wiadomo, że usadzenie mafii popeowskich musi potrwać ale nie można ograniczać się tylko do tego. Czekam na obiecane inwestycje, żeby nie skończyły jak peowskie elektrownie jądrowe. Ale coś takiego jest normalne! Właśnie bez tego państwa w Europie to zwykła patologia, która coraz bardziej wzbudza śmiech. Choć powina politowanie Chodzi o to, że Europa nie chce dać Brytolom specjalnych praw. Im się wydawało, że będą out, ale będą mieli specjalne traktowanie w niektórych obszarach. Teraz płacz, bo NIKT nie potrafi wskazać plusów brexitu Człowieku, nauczyłeś się słowa "lewak" i dumny z tego za jego pomocą próbujesz opisać całą złożoność świata? Podjudzona przez nieuczciwych polityków, mniej rozgarnięta część brytyjskiego elektoratu dała się podpuścić wizją powrotu do mocarstwowej, samodzielnej, najbogatszej w świecie Brytanii. Tyle, że jest wiek XXI, nie XIX.

Teraz politycy brytyjscy siedzą z ręką głęboko w nocniku i nie mają bladego pojęcia co zrobić z tą idiotyczną decyzją o brexicie.

W Europie do wszystkiego musisz mieć większość. Wszystko się głosuje, a przedtem negocjuje, ugaduje, uciera. Poza tym - jak się nie podoba to fora ze dwora! Ale tego jakby polski parias się boi. Ci którzy używają słowa lewactwo chyba nie do końca rozumieją jego znaczenie. A tak na marginesie lewactwo to ,,pikuś,, przy komunie którą próbuje reaktywować PIS . ja w odróżnieniu o wielu młodych dobrze to pamiętam. Dlaczego wyborcy PiS to albo przedział wiekowy który został na etapie komuny w maszyn kraju i nigdy się nie przestawił albo młodzi którzy tego nie mogą pamiętać i łatwo ich wkręcic Wyjście z EU winno być " twarde " , nie ma żadnych powodów aby fundować Brytyjczykom jakieś Bonusy , chcą wyjść , to niech stoją na takich pozycjach jak Rosja i Białoruś . Ach , byłbym zapomniał może też Szwajcaria " zamrozić " brytyjskim firmom złożoną w bankach kasę i nie tylko firmom ale też osobom prywatnym , z rodziną królewską na czele . Generalnie polityka PIS polega na zniechęceniu Polaków do UE. Premier Morawiecki dobrze wie że wyjście z UE to katastrofa dla Polski. Chodzi o to żeby przeszkadzać Europie i żeby być cały czas widocznym na świeczniku. To wszystko dla zaspokojenia wizji szefa PIS. Jak na razie polityka PIS spaliła na panewce ponieważ Polacy zaczęli myśleć i tak entuzjastycznie już nie faworyzują metod zarządzania Rządu. Typowy brak sensu i logiki. Zakładając teoretycznie, że multikulti jest tak straszliwie złe (jak przypuszczam należysz do tych, którzy poczucie swojej wyższości czerpią z posiadania białej skóry), to przecież brexit zwiększy import pracowników do Wielkiej Brytanii spoza europejskiego kręgu kulturowego. Nie Polacy, ale osoby z dawnych kolonii brytyjskich będą ściągani do pracy na zmywakach.

Wyjście Brytyjczyków skończy się dla nich tragedią ponieważ w międzyczasie urosły inna potęgi gospodarcze i Wyspiarze nie będą konkurencyjni gospodarczo. Nasz Rząd dobrze wie że dla nas również istnienie w UE jest niezbędne ale zwolennikom dobrej zmiany wyprano mózgi. PIS będzie przeszkadzać UE bo ma to wpisane w jego strategię ale nigdy tego nie zrobi bo wiedzą że to dla Nas skończyło by się to katastrofą. Jak na razie Polacy są zwolennikami UE zwłaszcza że w referendum wejściowym zagłosowali na tak 77 proc. Polityka PIS zrobiła więcej szkody niż pożytku.

 Pisanie o "lewactwie" - to tak jak proszenie by określać drug a stronę pojęciami: szowiniście, neonaziści czy faszyści. Jak tak chcecie - to bardzo proszę. Zastanawia się jednak, czy kilka kolejnych wpisów o podobnej treści to przypadek czy zorganizowana akcja podobna do tej, która służyła zniszczeniu Prezydenta Komorowskiego a pozwoliła wygrać Dudzie. Tak się kończy dominacja i dyktat Niemców i Francuzów ,Wielka Brytania ,to kolebka przemysłu i pionier wynalazków na świecie .Można by tu przytoczyć 1863 r w Londynie ruszyła pierwsza linia metra .To potęga gospodarcza ,która nie pozwoli sobie narzucać jak mają żyć Brytyjczycy .Unia Europejska powinna działać na zasadzie ,równości ,wolności i partnerstwa a nie dyktatu .Jeżeli nie pójdą po rozum do głowy i nie będą brać przykładu ze Stanów Zjednoczonych to pójdzie z torbami wcześniej niż się jej wydaje!!