Ale ja mam przecież opracowaną wersję tego projektu z BK i PC. Mam czas więc sprawdzam różne opcje. Jak pewnie zauważyliście od jakiegoś czasu mam dwie wersje projektu, dom z garażem w bryle i dom bez garażu w bryle. Rozważam tylko te dwie opcje bo obie mi się podobają. Na targach poznałem gościa z firmy solcraft i technologię z modułów H-BLOCK. Trochę z nim pogadałem i postanowiłem sprawdzić czy u mnie się to sprawdzi. Temu to analizuję. Jedni lubią rozwiązywać krzyżówki, inni czytają książki a ja lubię kombinować z projektem na różne sposoby. Czy jest w tym coś złego? Po to jest też forum aby było gdzie pisać różne swoje przemyślenia Jaki jest rozstaw tych ścian wewnętrznych na poddaszu? 3 metry? I pomiędzy nimi nie ma nic?

Ścianka kolankowa z H-blocku? Gratuluję pomysłu. Silniejszy wiatr, śnieg i wszystko ładnie będzie się bujać. Te płatwie temu nie zapobiegną, bo praktycznie wiszą w powietrzu. Żaden konstruktor się pod tym nie podpisze. Żadne płatwie tego nie wytrzymają. Musiały być podparte. Można zrobić belki konstrukcyjne z drewna klejonego tylko kto za to zapłaci? Musiałyby być to i płatwie i zwieńczenie ścianek kolankowych. Poza tym, te wewnętrzne ściany poddasza, plus ściany szczytowe maja przenosić całe obciążenie z dachu na strop, do tego muszą być odporne na obciążenia dynamiczne, z różnych kierunków co określa ich konstrukcję jak i konstrukcję stropu. Konstruktor pewnie to policzy jak mu zapłacisz ale nie zdziw się jak wyjdzie bardzo drogo i projekt i wykonanie. Statycznie to nie przejdzie, nie ma szans. Stawianie dachu na płocie wątpliwe. Już dawno by statykę miał, jak by chciał .. ale nie chce to walczy dzielnie.jak ja bym to widział u siebie. Ja nie wymyśliłem tej technologii tylko myślę nad tym jak to zastosować u siebie. Cena takich modułów i tak wąska nie będzie bo sama piana jest droga. pytałem się w jednej firmie co pianują ile kosztuje piana ZK to trzeba liczyć 10zł za 1cm grubości więc w takim module gdzie grubość PUR to 14cm wychodzi jak nic 140zł za pianę plus skrzynka z płyt osb o gr.15mm i robota. Jak w 200zł się zmieści to będzie dobrze. No chyba że ci co pianują mają taką cenę a na hali produkującej moduły liczą to zupełnie inaczej i wyjdzie to dużo mniej to się zobaczy w przyszłym tygodniu jak przyjdzie wycena. Wiedziałem że piana tania nie jest ale nie wiedziałem że aż taka droga. Skoro na targach gość zapewnia że moduły taniej wyjdą u nich niż to jakbym sam sobie ściany wymurował bo oni mają inne ceny na materiały to pomyślałem że trzeba spróbować. Ale dostanę wycenę więc będzie wszystko jasne. Jak 1m2 wyjdzie 200zł to im podziękuję i tyle.

Tego akurat nie można odmówić, że analizuje, liczy kombinuje, bardzo dobrze- że tak robi. Ale czasem trzeba trochę więcej w tym temacie.. Cena wyjściowa drewna KVH dla belki 140x220 to 1400zł/m3 a dla BSH 1700zł/m3 więc różnica jest niewielka a wytrzymałość dużo większa. Jeżeli taka byłaby za słaba to zrobi się z belki 14x24 albo i 14x28 jak będzie trzeba. Belka będzie o długości 15m i podparta tak jak na zdjęciu. Temu uważam że to wystarczy bo widzę różne projekty i często przy szerokościach 10m idą płatwie nawet bez podparcia i na nich opiera się tradycyjna więźba więc czemu w mojej myśli miałaby inspekcja kanalizacja kamerą być katastrofa? Na tym zdjęciu nawet nie widać płatwi podpierających więc pewnie ich nie ma a dom budują i ktoś się pod tym podpisał więc i to obliczył

to tak jak bym nagle zacz ynał dobierać przewody do koparek .. było by chwilę śmiechu i taniej było by to zlecić komuś doświadczonemu.

 chodzi o to aby moduły h-block spierały się na płatwiach i były tylko w tej części gdzie tak naprawdę są potrzebne a reszta z belek KVH może być. W ten sposób zamiast modułu na dach o długości 5,5m będzie o długości 227cm więc koszt dwa razy mniejszy za to a też będzie dobrze. dziwne że ta firma ogólnie w taki sposób tego nie praktykuje.Będą dwie wewnętrzne ściany nośne na poddaszu które zepną dwie najdłuższe ściany i na nich będą spierały się płatwie. Następnie do płatwii przyjmocuje się belki 6x14cm bo do nich będą mocowane moduły H-BLOCKplus i wtedy się to razem zepnie. Na ściankę kolankowa nie będą działać takie siły które by ją rozpychaly.Piana ZK jest dość droga i to wiem ale taki moduł zachowuje swoje właściwości na cały okres użytkowania domu i co najważniejsze zachowuje szczelność i jedynie to mnie jakoś przekonuje no chyba ze m2 wyjdzie za 300zł to wtedy będzie trzeba olać tą szczelność bo się nie opłaci. Za parę dni będę znał dokładną cenę tych modułówco Ci po dużej szczelności paneli jak po latach będziesz miał nieszczelności na uszczelkach okien i drzwi. A pamiętaj, że żona i dzieci wchodzą i wychodzą czesto z domu nawet w zimie i przez pewien czas powstaje wielka nieszczelność o powierzchni prawie 2m2. Na Twoim miejscu zamiast szukać drogich ścian zrobiłbym ściany 2W z najtańszą warstwa nośną (pustak żużlowy itp) i grubym ociepleniem tanim styropianem (zamawiając dużo styro masz darmową dostawę i duże rabaty) a skupił się najbardziej na wentylacji i odzysku ciepła z powietrza wyrzucanego o czym pisałem Ci już wcześniej. Na tym są największe straty ciepła w domu..

Między czasie chodzi mi po głowie ten sposób z filmiku do którego podałem link. Jest to dość ciekawy sposób na własne wykonanie takich paneli ale nie z piany a styropianu. Gościu ten pistolet który widać na filmiku sprzedaje za 450zł. Jak dla mnie trochę przesadził ale to jego sprawa. Chodzi tu o sam sposób nanoszenia piany czy kleju w pianie. Kiedyś będę musiał sobie na próbę zrobić takich parę paneli i zobaczyć jak to się będzie trzymać. Mam już też swoje przemyślenia odnośnie takich paneli ale i tak w ostatecznym rozrachunku jakiś kumaty konstruktor by to musiał policzyć aby się chałupa nie zawaliła. Ale skoro domy typu M3system stoją to myślę że o takie panele mogę być spokojny.

Nie bylo glosowania. Jak mozna glosowac gdy jest jedyny kandydat ? To nie bylo glosowaniem tylko farsa. Wolski zostal zignorowany jako kandydat. Scenariusz tej farsy byl juz napisany i zatwierdzony dlugo przed zgloszeniem Wolskiego.

Kaczynski sie zbaznil zglaszajac Wolskeigo zaledwie 5 dni przed ta farsa. Wolski nie mial nawet okazji by zaadresowac Rade Europy.o do Tuska „wybranego „przez 27 krajow z posrod jednego kandydata… Zalezalo na nim Niemcom i najsilniejszej partii w PE Frakcji Ludowej.

Reszcie bylo wszystko jedno ale raczej baly sie reakcji dominujacych Europe Niemiec.

Jeszcze raz – PiS osiagnal maximum tego co mogl a na zamorskiego szefa polskiej totalnej opozycji zgodzic sie nie mogl. Oczywiscie, ze szkoda ze nie poparly PiS chociaz dwa, trzy panstwa. Niestety gdy sie wszystko w Unii mniej lub bardziej sypie zwyciezyla karta stabilizacji – „jak juz jest tym przewodniczacym to niech dalej…bedzie…”. Tuska nie udalo sie wyciac ale bedzie bardzo uwazal mam nadzieje w sprawie ingerencji w polskie sprawy.

To jedynie pokazuje, ze „zintegrowana” Europa z przyczyn oczywistych bedzie Europa coraz bardziej niemiecka.

Z powodow historycznych, kulturowych i wielu innych jest to niemozliwe.

Na Krecie ludzie wciaz trzymaja bron…by walczyc z Niemcem… czu to sie komus podoba czy nie tak jest.

Wieksza integracja jak pokazal scenariusz grecki poza narzekaniem na nieudanych Grekow ( sa jacy sa i na sile sie ich nie zmieni – to raczej dowod na to, ze mam racje …na sile sie niezintegruje odmiennych kulturowo i historycznie narodow. Grecy nie bedai malo tego nie chca byc Niemcami). Roznym panstwom www zamiast sztywnego korsetu integracji nalezy dac wieksza elastycznosc i prawo do samodecydowania.

Integracja na dluzsza mete moze miec szanse jedynie jako powolny w jakims sensie samoisty proces. Mozna miec wspolna armie, wspolna polityke zagraniczna, programy wymiany, wspolny jeden program TV Eurowizja… swobodny przeplyw kapitalu, ludzi, jeden roaming itd itd. Ale tworzenie superpanstwa ze wspolnym budzetem i centrala w Brukselii a de facto Berlinie to fatalny pomysl.

Ponowne zainstalowanie kandydata Niemiec jest tragedia dla Uni. Co on potrafi ? Na czym on sie zna ? Nawet angielskiego jeszcze nie zna pomimo juz 13 lat polskiegp czlonkostwa w Uni. Zainstalowanie Donka jest aktem blazenstwa Niemiec i tragedia dla Uni.

Polska ma ruski system polityczny, czyli „centralizm demokratyczny”, czyli dyktaturę mafii partyjnych, której nierządy PO a dzisiaj PiS-u są niejako najwyższym osiągnięciem i ukoronowaniem.

Przeto obecność Polski e UE to w ogóle jedno wielkie historyczne nieporozumienie.

Polska należy do ruskiego kręgu cywilizacyjnego i jej przyszłość to Wspólnota Niepodległych Państw pod egidą Putina wraz z Rosją, Ukrainą, Kazachstanem i Białorusią. W bardziej zintegrowanej Europie Grecy będą mieli heszcze mniej do powiedzenia w sorawie własnego kraju a Niemcy jeszcze więcej w sorawie Grecji.

Z oczywistych- historycznych i kulturowych powodów to nie przejdzie.

Grecję załatwiło euro.

Grecja jest inna i będzie inna jak długo chce być Grecją Grecję załatwiła twórcza księgowość. Politycy kupowali sobie poparcie społeczeństwa za pieniądze UE, czyli głównie z Niemiec i Francji. Podobnie jak nasi rządzący. Każda gospodarka, oparta o zasilanie z zewnątrz i nie tworząca własnej bazy prędzej czy później musi upaść. Gdyby Grecy mądrze wydawali pieniądze z Unii, ich kraj nie byłby tak mocno uzależniony od krajów silniejszych. To samo dotyczy Polski. To krajowe instytucje decydują na co konkretnie idzie dofinansowanie z UE, ktora może interweniować (czyli wstrzymać dotacje albo nakazać ich zwrot) jedynie w przypadku ewidentnego naruszenia formalnych wymogów. W Unii w obecnym kształcie mamy zasadę wspólnego ponoszeni kosztów, przy braku nadzoru nad sposobem klimatyzacja Wilanów wykorzystania środków. Aby system działał trzeba bezwzględnie egzekwować zasadę, że każdy kraj korzystający z dofinansowania w jakiejś dziedzinie musi jednocześnie się podporządkować wspólnej polityce

Także zachodzące aktualnie procesy są raczej logiczne i naturalne. Zachód ma tu w Polsce wysypisko wszelkich rupieci. Nie musi wywozić do Afryki czy Indii. Polacy sami zwożą i jeszcze zapłacą. Czysty biznes: miliony, miliony ton wszelakiego śmiecia wyrzuconego przez Zachód zwieziono i zwozi się do Polski. Jest się czym chwalić, jest za co dziękować Zachodowi.

Ile razy mam jeszcze Panu tłumaczyć, że jesteśmy dziś już tylko montownią, będącą własnością zagranicznego kapitału? Po roku 1989 staliśmy się przecież półkolonią Zachodu, a więc nasza gospodarka jest typową, neokolonialną gospodarką kompradorska z wysokim bezrobociem, niskimi płacami oraz masową emigracją do metropolii, czyli w naszym przypadku głównie do UK i Niemiec, jako że w USA już od dawna pracy dla Polaków nie ma.

Przypominam też, bo przecież miał to Pan na pewno na studiach, szczególnie zaś w USA, gdzie otrzymał Pan doktorat z ekonomii, że gospodarka kompradorska, to jest taka, w której kapitał należy do zagranicznych rekinów finansjery, a więc w kraju z taką gospodarką, do „zwyczajnego” kapitalistycznego wyzysku ludzi pracy dochodzi także okradanie tamtejszej rodzimej (czyli u nas w Polsce polskiej) burżuazji przez kapitał zagraniczny, co nasza rodzima burżuazja rekompensuje sobie jeszcze większym wyzyskiem pracowników przez nią zatrudnionych – stąd też mamy dziś aż tak niskie płace robocze w Polsce i stąd też Polacy zarabiają więcej na emigracji niż pracując w Polsce, a więc Polska się wyludnia na naszych oczach. Kapitalizm kompradorski, czyli obecny polski model kapitalizmu rynkowego, jest bowiem rodzajem kapitalizmu typowego dla koloni, półkolonii oraz różnego rodzaju protektoratów, w którym lokalny kapitał jest bardzo słaby, a więc faktyczne rządy sprawuje w nich kapitał obcy, na ogół z tak zwanej metropolii, czyli z mocarstw kolonialnych. W przypadku Polski jest to znów, tak jak przed wojną czyli w II RP, głównie kapitał niemiecki i amerykański. Dlaczego ciagle piszecie z zawisci lub glupoty ekonomocznej o tym ile to zwolnien otzryma np. tzw.kapitalista np. niemiecki ,jak cos wybuduje czego sami nie potraficie od 1918Obserwowalem np.jak Amerykanie,za wszelka cene zadbali o budowe fabryki BMW w USA! Ciagle zajmujecie sie sprawmai nieistotnymi;powiem wprost bzdurami! Np. o tragicznej roli centralizacji zarzadzania panstwem nie pisze sie od 1918!!Taki kapitał jest oczywiście zainteresowany w ograniczonym rozwoju swych kolonii, półkolonii i protektoratów (tu konkretnie Polski), ale tylko w takim rozwoju, który nie zagraża monopolistycznej i hegemonistycznej pozycji metropolii (tu głównie Niemiec i USA). Rzadko kiedy przedsiębiorca zostaje rzadzacym. W znacznej części wywodzą się oni z budzetowki. Ich doświadczenia nie są związane z obawa jak poradzić sobie kolejnego 15, 20, 25 i 30lub 31 każdego miesiąca. Trudno im pojąć, że jednego dnia można zastanawiać się, który najtańszy serek wziąść na śniadanie, a drugiego kupić mercedesa. I na dokładkę jeszcze trudniej przewidzieć kiedy, któryś tych dni nadejdzie. Mercedesa zauważyć znacznie łatwiej i nietrudno jest nabrać przekonanie, że jest on wyznacznikiem standardu zycia. A jak tak im dobrze, to mimo, iż przetarg mają wygrać cena najniższa, niech płacą wyższa minimalna pensje. Zafundujemy kobietom roczne urlopy wychowawcze, to niech ci krwiopijcy płacą skumulowane urlopy wypoczynkowe (3 miesiące + 1 miesiąc zwolnienia przed ciaza). Zainwestujemy w dzieci 500+, a oni niech zainwestuja w pracowników, których wyssalo z rynku. Załóżmy, że wszystkie pieniądze jakie trafiły do OFE ( circa 280 mld PLN ) dano Tobie. Jak piszesz, za 200 000 PLN jesteś w stanie stworzyć 4 miejsca dobrze płatnej pracy. To za te 280 mld PLN możesz stworzyć 5,6mln ( 5 600 000 – słownie pięć milionów sześćset tysięcy ) nowych, dobrze płatnych miejsc pracy!

Nawet jeśli te 200 000 PLN kosztuje stworzenie tylko JEDNEGO miejsca pracy to nadal jest to wielka liczba – 1 400 000 nowych miejsc pracy.

Moje jako gorący zwolennik OFE wskaże choćby 10% tej liczby stanowisk jakie realnie powstały z funduszy OFE.

Na ile w wyniku „inwestycji” OFE wzrósł nasz własny, polski ( nie mylić z mieszczacym sie na terenie Polski ) potencjał wytwórczy.Głęboko zakorzenione, w mozgach rządzących, leninowskie przekonanie o słuszności rozkulaczania kulakow, metoda przerzucenia kosztów klimatyzacja Warszawa politycznie wymyslanego socjalu, nie do końca musi sprzyjac rozwojowi krajowej przedsiebiorczosci.Stąd też w koloniach, półkoloniach i protektoratach zachodniego kapitału, takich jak dzisiejsza Polska pod rządami PiSu a wcześniej także PO-PSL i SLD, rozwija się w zasadzie tylko rolnictwo i górnictwo (jeśli ono wydaje się być opłacalne) oraz infrastrukturę, n.p. transportową a także niektóre (na ogół „low tech”, czyli „niskiej technologii”) gałęzie przemysłu przetwórczego (n.p. meblowy, odzieżowy czy spożywczy), ale już biura konstrukcyjne lokuje się, z oczywistych powodów, w metropolii.